Janusz40 Janusz40
146
BLOG

Czy ten "polski" polityk brylujący w UE, to dobry kandydat na "Prezydenta Europy

Janusz40 Janusz40 Polityka Obserwuj notkę 2

Donald Tusk.

Wkrótce po objęciu urzędu premiera pojechał do Paryża, by podpisać skrajnie niesprawiedliwy dla Polski Pakiet ENERGETYCZNO- klimatyczny. Równolegle w tym czasie toczyły sie w Poznaniu międzynarodowe obrady na temat walki z emisja CO2. Tusk zgodził się na przesunięcie roku bazowego i na finansowe restrykcje dotyczące JEDYNIE emisji z wielkich zakładów przemysłowych (czytaj z polskich elektrowni węglowych). Tymczasem Francja, Anglia i Włochy emitowały po 1,5 razy więcej CO2 niż Polska (ale z innych źródeł), Niemcy 2,5 razy więcej. Trzeba było jednak uderzyć w Polskę. Opłaciło się jednak - uzyskał, jakże cenne, klepnięcie po plecach ze strony sprawującego prezydencję UE - Sarkozy'ego.

Początkowy okres rządów D. Tuska, to gorączkowe likwidowanie wszelkich przejawów samodzielnej polityki Polski wobec Niemiec, wobec Rosji.
- Natychmiast rozpoczął torpedowanie zainicjowanej przez prezydenta G.W Busha tarczy antyrakietowej. Na ponowną okazję zainstalowania amerykańskich wojsk w Polsce musieliśmy czekać prawie 9 lat.
- Sprawę budowy terminalu LNG zamroził na ponad 3 lata. Energiczna kontynuowanie rozplanowanej już w szczegółach inwestycji pozwoliłoby na inną treść kontraktu gazowego z Rosją (kontrakt podpisany przez W. Pawlaka, to kontrakt haniebny - nadzwyczaj dla Polski niekorzystny).

- Rząd D. Tuska nie potrafił wstrzymać budowy Nord Stream I, nawet nie wymógł odpowiednio głębokiego ułożenia rur po dnie Bałtyku (to zdegradowało nasze zachodnie porty).

- D. Tusk zredukował polską armię, a ustawowe nakłady na wojsko (1,95 % PKB) ograbił przez okres swoich rządów na sumę ponad 11 miliardów zł.

- D. Tusk oddał śledztwo smoleńskie Rosjanom, a na terenie tej największej polskiej tragedii, jaka się zdarzyła po II WW - rozradowany przybijał żółwiki z Putinem..

- Na śmieszną swoją prezydencję wydał setki milionów, a na zawody w piłkę kopaną (łącznie ze stadionami i towarzyszącą infrastrukturą) - kilkanaście miliardów zł.

- Zagarnął połowę środków zgromadzonych w OFE (ok. 150 mld. zł.)

- Podwyższył wiek emerytalny.

Itd, itd, - nie chcę przedłużać wpisu, ale jeszcze do tego wrócę.

Wg Pawła Zbrojewicza:

"...W swym zamiłowaniu do piłki nożnej, służącemu mu jako piarowska sztuczka pokazywania siebie jako osoby młodej, wysportowanej, a więc energicznej czy także do informowania gawiedzi o dalej trwającej miłości z Grzegorzem Schetyną palnął nie tak dawno, że Euro 2012 "to być może najważniejsze wydarzenie w historii Polski".

Z całym szacunkiem dla Wydziału Humanistycznego Uniwersytetu Gdańskiego, który przyznał Tuskowi tytuł magistra historii jaką ukończył, pragnę zauważyć, że cała nauka poszła w las, a intelekt premiera poważnie szwankuje.

Wiadomo, że polityka robi nawet z największych intelektualistów i przyzwoitych ludzi kompletnych ignorantów i posłusznych imbecyli, ale w naszym systemie politycznym człowiek na stanowisku premiera może jeszcze swobodnie wypowiadać swoje sądy z chwilą namysłu i zastanowienia.

Donald Tusk wpadł jednak w histerię samouwielbienia na tyle, że nie jest w stanie odróżnić czy to co wypowiada jest tylko życzeniem czy faktycznie już istnieje. Cały kraj został postawiony na nogi w związku z Euro 2012, a wiele dziedzin życia, chociażby jak polityka prorodzinna finansowo cierpi, po to tylko żeby wybudować najdroższy Stadion Narodowy, na którym – według Tuska – odbędzie się największe wydarzenie w historii Polski.

Czy polityka już tak spowszedniała, albo lepiej zdziadziała, że przy Euro 2012 blakną chwile naszej chwały jak chrzest Polski, Grunwald, Polacy na Kremlu, powstania wielkopolskie, 11 listopada, bł. Jan Paweł II, Solidarność czy nawet sromotne porażki jak rozbiory, wojny światowe, okupacja niemiecka i radziecka, rzezie bandytów z UPA, mordowanie patriotów po 1945 r. przez komunistów, Smoleńsk?...."

W ubiegłym tygodniu w PE, ten były premier RP powiedział, że sankcje dla Polski to "Rozwiązanie optymalne". Bodaj R. Czarnecki - patriota z krwi i kości - krzyknął na sali obrad "SZMATA"...

Janusz40
O mnie Janusz40

Wbrew wymienionym papierom jestem humanistą. Piszę od kilkudziesięciu lat - przeważnie do szuflady. Kieruję się maksymą: Amicus Plato, sed magis amica veritas. Gotów jestem zawsze wysłuchać i odpowiedzieć na rzeczowe argumenty.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka