Dzieki publikowaniu na pańskim portalu artykułów analitycznych pokazujących indolencję rządu PO-PSL stał sie ów portal medium chyba najbardziej odwiedzanym w sieci, a co za tym idzie opiniotwórczym, co potwierdził koordynator służb specjalnych w swoim sejmowym wystapieniu. Myślę, że jest to powód do dumy, że tak dużo bezkompromisowych obserwatorów politycznego życia tutaj gościło.
W minionych latach bywało, że niektórzy oznajmiali gromko, że portał porzucą z uwagi na trudność z pojawianiem się artykułu na wiodących (czytanych) pozycjach. To jest oczywiście bolączka z nadmiaru sukcesu - po prostu jest zbyt dużo znaczących polityków i publicystów, którzy chcą tu publikować i z natury rzeczy nie można wszystkim dogodzić. W mojej ocenie nie jest najgorzej, chociaz wolałbym na SG gościć nieco częściej. Gorzej było w czasach, kiedy niejaka R R-K była prawie zawsze na SG pomimo zerowej wartości merytorycznej jej słownych ejakulacji.
Tym razem piszę głównie dlatego, że na wspomnianych wiodących pozycjach portalu znalazło się (znajdują się) przynajmniej cztery wpisy dotyczące zawieszenia w pracy dziennikarza sportowego. Szczytna sprawa - obrona kolegi dziennikarza; są jednak znakomicie ważniejsze sprawy polityczne dotyczące większości, czy (w przypadku np. spraw polskiej armii) wszystkich Polaków i artykuły dotyczące tych najważniejszych politycznychb kwestii są puszczane w archiwalną otchłań, do której nikt już nie zagląda.
Być może warto podejrzeć, jak sprawy ciekawych (i mniej ciekawych) artykułów, ich prezentowanie - rozwiązane jest na innych konkurencyjnych portalach, nawet tych najbardziej tendencyjnych i manipulacyjnych jak np "Na temat". Zaglądam tam czasem (chociaż nigdy nie zgodziłem się z treścia zamieszczanych tam wpisów), ale forma ich podania jest dość ciekawa i umożliwia dotarcie do szukanego tematu.Wiem, żę na Salonie 24 też jest tematyczny podział, ale jednak wpisy znikaja zbyt niefrasobliwie - myślę że jest tu jednak coś do usprawnienia.
Z poważaniem Janusz Kluba
