Janusz40 Janusz40
1302
BLOG

O wraku - niemodnie

Janusz40 Janusz40 Polityka Obserwuj notkę 32

 ‎       "Pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata ma swoja cenę, wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest tylko jedna rzecz w życiu ludzi narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor."


        Nikt z blogerów i komentatorów, chociaż były też głosy bardzo dobrze oddające rzeczywistość, jaka się ukształtowała po tym niesłychanym czynie Rosjan - nie użył tego słowa. A to słowo jest kluczowe. Nie będę sie odwoływał do tradycji Żółkiewskiego pod Kłuszynem, Batorego pod Pskowem, czy Piłsudskiego. Inne czasy; Rosja też ma historyczne zaszłości i też ma słabo wyleczone kompleksy wobec Polski, ale na tamte sprawy najwyższy czas opuścić zasłonę milczenia. Imperialny komunizm w wydaniu rosyjskim, a przedtem carat powinien te kompleksy Rosjan wyleczyć. Ale jest coś innego - najwyraźniej tkwią oni w dalszym ciągu w swoim śnie o potędze. Teraz ma miejsce najbardziej brutalna kpina z obecnych władz Polski. Nie piszę o pohańbieniu Polski, gdyż Polska pod każdą inną (prócz tej przypadkowej) władzą, wiedziałaby jak zareagować na takie bezczelne zachowanie.

        Między bajki włożę usłużne "usprawiedliwianie" takiego zachowania sie Rosjan - nadmierną troską o porządek, kiedy to przyjeżdża przewodniczący Dumy i trzeba wszystko pozamiatać i pomalować - trawę, wrak - wszystko jak leci. W kwestii katastrofy nic tam się nie dzieje bez najwyższego akceptu; fakt, iż "przypadkowo" dopuszczono do wraku dziennikarzy mówi wszystko.

        Ktoś powie, że nie wypowiemy Rosji wojny. Oczywiście - przy obecnym stanie naszej armii, to nie wchodzi w rachubę. Także z innych względów; w dobie obecnej konflikty można i należy rozwiązywać na innej płaszczyźnie. Między wypowiedzeniem wojny, a postawą tchórza jest jeszcze sto innych postaw do zastosowania.

        Nie wyobrażałem sobie, że doczekam takich czasów; nawet w dobie komunistycznej zależności od ZSRR - były zachowywane pozory - wszystko było czynione dla dobra narodów i mas pracujących. Teraz już nie "paryskie poselstwo twoje stopy liże", już człowiek piastujący najwyższe na świecie polityczne stanowisko - Obama - prosi i przymila sie do współczesnego "cara" o "czas..." Też największe nieporozumienie w historii US. Teraz nie ma potrzeby zachowywania pozorów; Ten który pokazał swoją słabość nie jest wart żadnych względów - trzeba mu bezceremonialnie pokazać, co się o nim myśli.

"Pragmatyzm" obecnych władz Polski (przy czym słowo pragmatyzm, to zwykły eufemizm) nie uwzględnia charakteru Polaków, nie uwzględnia godności narodu. Ci wyborcy, którzy głosowali na PO widzą już chyba dokładnie w jakie ręce złożyli sprawę swojej narodowej godności.

Janusz40
O mnie Janusz40

Wbrew wymienionym papierom jestem humanistą. Piszę od kilkudziesięciu lat - przeważnie do szuflady. Kieruję się maksymą: Amicus Plato, sed magis amica veritas. Gotów jestem zawsze wysłuchać i odpowiedzieć na rzeczowe argumenty.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka